W przepięknych wnętrzach hotelu Four Seasons des Bergues, jak przy każdej aukcji domu Christie’s, czuć było ekscytację. Najpiękniejsze klejnoty, zebrane w jednym miejscu robią wrażenie nawet na największych sprzedawcach. Już podczas zwyczajowych oględzin, do których zarejestrowani aukcjonerzy mają prawo – było wiadomo iż jeden z diamentów zasługuje na szczególną uwagę. Wszyscy czekali co się wydarzy …
… aukcja ruszyła
Był wieczór, 12 listopada 2013 roku. Piękne przedmioty chętnie znajdowały nowych właścicieli. Jednak wielu z zebranych oczekiwało pozycji katalogowej nr. 286. Licytacja rozpoczęła się od wcale nie małej kwoty 10 milionów franków szwajcarskich. Okazało się że spora grupa zgromadzonych na sali, ale także i ta przy telefonach – czekała właśnie na ten moment… Kwota rosła. Przeskoki po pół miliona, po milion – spowodowały iż już po chwili na stole czekało 20 milionów franków… Estymacja wynosiła od 16 do 19 milionów, ale aukcja wcale się nie zakończyła. Trwała nadal. Coraz mniej oferentów, coraz wyższa kwota finalna. Oczy zebranych podążały za unoszonymi w górę aukcyjnymi padami. To co lubię w takiej chwili to cisza zebranych i wyczekiwanie – jak bardzo cena wzniesie się do góry ….
Padł rekord …
W końcu padła zawrotna kwota, prawie dwukrotnie wyższa od średniej, szacunkowej wyceny. 31 milionów i 600 tysięcy dolarów! Powtórzenie i uderzenie aukcyjnego młotka obwieściło że zawarto transakcję! Na sali rozległy się oklaski… Prowadzący aukcję Rahul Kadakia nie krył zadowolenia. Wszak cena wraz z opłatami wyniosła ponad 35,5 miliona dolarów amerykańskich ( 32.650.000 franków).
Diament 14.82ct Fancy Vivid Orange
Po prostu „orange” …
Nazwa diamentu brzmiała prosto i zdawałoby się zwykle – ORANGE. Ale sam diament już taki zwykły nie był. Posiadający masę 14.82ct, kamień w kształcie gruszki, o czystości VS1 – był największym znanym diamentem w barwie Fancy Vivid Orange!!! Nawet oceniający kamień – instytut GIA – wydał specjalny raport, w którym zaznaczył że mamy do czynienia z największym diamentem w tej barwie, klasyfikowanym kiedykolwiek w ich laboratorium…
Diament 14.82ct Fancy Vivid Orange
Samo pochodzenie kamienia nie jest zbyt dokładnie udokumentowane, i choć z całą pewnością zaręczyć tego nie można, wiele wskazuje na to iż diament pochodzi z terenu Republiki Afryki Południowej. Najpewniej kamień został znaleziony w kopalni Premier, w której diamenty o takiej barwie już wcześniej znajdowano.
Rzadki pomarańcz ….
Wcale nie taki częsty to kolor w diamentach jakby się wydawać mogło. Czysty pomarańcz, szczególnie o żywym (Vivid) wysyceniu jest rzadkością. Im większa jego masa tym rzadszy. Ostatni raz pomarańczowy diament tej jakości trafił pod młotek aukcyjny w 2011 roku, kiedy to 4,19-karatowy żywy pomarańczowy diament sprzedano za 2,96 miliona dolarów na aukcji Sotheby’s w Hong Kongu. „Orange” pokonał tę cenę sprzedaży 12-krotnie, a cena za karat wynosząca 2,395 miliona dolarów ustanowiła nowy rekord…
Diament 14.82ct Fancy Vivid Orange
Po kilku latach, analizując sytuację na rynku dochodzę do wniosku iż nie do końca anonimowy nabywca „Orange”, kupując ten diament dokonał doskonałej inwestycji. Specjalnie użyłem określenia – nie do końca anonimowy ;), bowiem klejnot stał się własnością pochodzącego z Libanu, znanego kolekcjonera zegarków. Któż inny mógł lepiej przewidzieć iż czas w tym wypadku zrobi swoje ? 🙂 Według bardzo ostrożnych analiz dziś „Orange” jest wart przynajmniej raz tyle …
W przypadku pytań – zapraszam do kontaktu. Pamiętajcie że moich wpisów nie można traktować jako rekomendacji. To po prostu moja opinia i chęć podzielenia się z Wami moją wiedzą na temat diamentów.
